Razem z Krzyśkiem i Arkiem. Na początek do Piwnicznej, powrót przez Moszczenicę, Skrudzinę, nad kościół w Podegrodziu i powrót pod wiatr do Sącza. Kościół w Podegrodziu Kapliczka nad kościołem
Z Arkiem. Na początek do Łącka, na Czarny Potok, zjazd do Olszanki, przejazd do Podegrodzia, tam na górkę drogą koło kościoła, zjazd do Brzeznej i na koniec podjazd pod Strzyganiec. Dobry wiatr do Łącka pozwolił trzymać mocne tempo, powrót już spokojny. Za to korki na Węgierskiej zawsze takie same. Widok na Przehybe z Czarnego Potoku Jak dobrze spojrzeć widać Tatry ze Strzygańca. Kościół na Strzygańcu
Z oporami ale weszło, razem z Arkiem i od Krynicy z Krzyśkiem. Do Muszyny pod mocny wiatr. Na Krzyżówce skręt na Polany i powrót przez Boguszę. Zdjęcie: kr1s1983
Z Arkiem, Krzyśkiem i Arturem, czyli w czwórkę. Jak na zapowiedzi naszych synoptyków to pogoda była całkiem przyjemna. Na początek Dąbrowska Góra, zjazd do Siennej, podjazd na Miłkową, Jasienną, zjazd do Bartkowej i główną droga przez Gródek, Ubiad, Librantową do Sącza. Ciekawa interwałowa trasa z dużą ilością podjazdów. /
Z Arkiem, przez Jazowsko na Szczereż, Czarny Potok, Jastrzębie, Łukowice do Sącza. Przyjemna temperatura, ale mocny północny wiatr i korki na Węgierskiej ;/. Edward w Owieczce ;)
Trenuje kolarstwo od 2005 roku. Pierwsze cztery lata na góralu, teraz zdecydowanie szosa lubię góry, ale lepiej jeżdżę po płaskim i pagórkowatym terenie.