Kolejny ciężki trening. Tym razem Wysokie, Ostra i Czarny Potok. Po takich dwóch dniach można mieć dość gór, jeszcze do tego wiatr. Następna mocna jazda dopiero w czwartek na IC.
Sobotni trening w grupie, to coś nowego. Chętnych więcej niż na czwartkowym IC. Trasa ciężka z mało sprzyjającym wiatrem i mocnym tempem na zjazdach z Boguszy, ciekawe czy na IC też takie było, niestety tylko Andrzej może to zweryfikować bo Arek nie jechał...
Trenuje kolarstwo od 2005 roku. Pierwsze cztery lata na góralu, teraz zdecydowanie szosa lubię góry, ale lepiej jeżdżę po płaskim i pagórkowatym terenie.