VABEC
Rano Przehyba to czemu popołudniu nie pojechać na Vabec. Tym razem w piątkę, mimo porannej jazdy w całkiem dobrej dyspozycji, pewnie jutro już tak fajnie nie będzie ;).
Coś tam kopią na Vabecu.
Komentarze (4)
Bilans dziur pozostał taki sam, jakiejś większej poprawy na plus nie zauważono.
KAMAR14 20:43 czwartek, 8 sierpnia 2013
Nie, nie, ja nie o tym, to przy przejściu będzie na wieki rozwalone. Ale po zimie wylazły głębokie dziury na środku tego fajnego, równego asfaltu nad wioskami. I zjeżdża się beznadziejnie, bo na tym stromym też były.
WuJekG 19:16 czwartek, 8 sierpnia 2013
Chyba nic wiele się niie zmieniło od twojej ostatniej jazdy tamtędy, dalej dziury przy starym punkcie granicznym.
KAMAR14 19:05 czwartek, 8 sierpnia 2013
A asfalt na podjeździe naprawili? nie tak dawno były tak jeszcze półmetrowej głębokości dziury...
WuJekG 11:53 czwartek, 8 sierpnia 2013
KAMAR14
