PRZEŁĘCZ VABEC
Przehyba jak zwykle góruje nad Sączem
12% przed szczytem
Kojące widoki
Dzięki chłopaki że o mnie pamiętacie.
witched1 21:11 czwartek, 30 sierpnia 2012
Wypad w góry dużo pomógł i wzmocnił mi nogi,dlatego wybrałam się w niedzielę na Przehybę żeby sprawdzić kolano.Trochę bolało ale dałam radę,a póżniej go rozjeżdziłam do Chomranic po to żeby się wybrać na Słowację.
I tak wybieram się na 2 dni na rowerze ,ale szaleć nie będę.
Pewnie wynajdę fajne traski,to w końcu będzie się trzeba umówić na wspólny wypad na rower:)
Więc jak wrócę to się odezwę.
..zawsze wybieramy drogę w lewo miało być oczywiście ;)
zaratustra 14:19 czwartek, 30 sierpnia 2012
To ta trasaZ moszczenicy wygląda to tak:
zaratustra 14:18 czwartek, 30 sierpnia 2012
Jedziemy na górę mijając szkołę, OSP, cały czas główną drogą do "rynku w przysietnicy :)" Czyli skrzyżowania na którym jedziemy w prawo (w lewo zjedziemy na barcice) Cały czas w górę główną drogą, będzie szlaban. Za szlabanem w lesie chyba 2 rozjazdy, zawsze wybieramy ten w lewo. To tyle :) Polecam
Ja jeżdżę o podobnych porach wyśle ci swój numer w wiadomościach to jakoś kiedyś się dogadamy ;). Właśnie chcieliśmy wziąć Cię z nami, Kingę oczywiście też (o ile wyleczyła kolano), ciągle zachwalasz ten podjazd od Przysietnicy a mi się zdarzyło kiedyś chyba tamtędy zjeżdżać to ciężka trasa. Nie wiem tylko czy to droga od samej góry tam gdzie autobus zawraca, czy ta przed kościołem jadąc od Barcic.
KAMAR14 13:28 czwartek, 30 sierpnia 2012
Nie, nie jechałem na rowerze. O której godzinie jeździsz na te pętle? Ja dość nieregularnie jeżdżę, jak mam trochę czasu i pogoda ok. Nie pracuję na etacie, więc różnie to jest. Na ogół między 14 a 18 wyjeżdżam. Przechybę polecam z Przysietnicy, wyjedziecie na asfalt dopiero trochę poniżej kamienia Kingi, droga ładna dość szeroka, kamienista. Pojechał bym chętnie z Wami ale sobota pracująca :/
zaratustra 18:52 środa, 29 sierpnia 2012
Jak wracałem to słońce się właśnie chowało ;). Niestety nie wiem gdzie Darek jeździł, nie zrobił wpisu to pewnie nigdzie, za to wiem, że w sobotę jak pogoda dopisze to mamy jechać do lasu. Trasa bliżej nie znana, na pewno przejedziemy przez Przehybę.
KAMAR14 14:06 środa, 29 sierpnia 2012
Chyba nie jechałeś na rowerze, bo chętnie się zobaczę ten nowy nabytek. Dzisiaj pewnie pojadę na pętlę to możesz się przyłączyć.
Koło 19 widziałem kolegę na rondzie w Gołkowicach. Pomyślałem że to chyba nie kolejna "lajtowa pętla" ;)
zaratustra 07:21 środa, 29 sierpnia 2012
A nie wiesz czy Gralo nie jechał dzisiaj gdzieś na Rdziostowie?
witched1 19:46 wtorek, 28 sierpnia 2012
Po ciemku wracałeś ,czy jeszcze jasno było?