Ja bardzo chętnie:) tylko te 200 to chyba nie dla mnie już po 100 wysiadam.
GraLo 17:56 niedziela, 19 sierpnia 2012
To przecież miałaś chodzić po górach w tamtym tygodniu, pewnie zła pogoda pokrzyżowała Ci plany? Z Arkiem właśnie planujemy jakąś trasę na koniec lata w spokojnym tempie żeby pozwiedzać Słowację i okolicę, może Darek też będzie chciał, Ty też mogłabyś się z nami wybrać, to pewnie udałoby się zrobić te 200 km (dla nas szaraczków to byłby rekord dystansu ;))
KAMAR14 17:41 niedziela, 19 sierpnia 2012
Rzeczywiście jesteście stadem,tak was dużo:) , a tą ścieżką obok często jeżdzę z moimi diablicami :)
witched1 16:58 niedziela, 19 sierpnia 2012
Pogoda dzisiaj była rewelacyjna na rower,a ja się pakuje i zmykam na tydzień w góry :)
To do zobaczenia ,mam nadzieje że już na rowerze:)