PRZEHYBA

Wtorek, 29 maja 2012 · Komentarze(4)
Kategoria szosa
Pogoda taka sobie, ale na Przehybie jak w oku cyklonu, cisza i całkowity brak wiatru. Po drodze zamiast Arka spotkałem mamę Arka ;).

Księżyc na Przehybie

Maszt na Przehybie

Krzesło witched1 ;? na Przehybie

Komentarze (4)

Eh dużo wcześniej o 12 już zjeżdżałem :D

GarbusWT 19:40 sobota, 2 czerwca 2012

Ja jechałem po 17, pewnie byłeś wcześniej. Na podjeździe o tej godzinie żywego ducha (oprócz ducha Kingi ;)).

KAMAR14 17:21 sobota, 2 czerwca 2012

To się gdzieś minęliśmy:D

GarbusWT 08:33 czwartek, 31 maja 2012

O moje krzesło, a żeby udała się wycieczka na Przehybę to trzeba na nim usiąść :)

witched1 12:18 środa, 30 maja 2012
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!