Komentarze (2)

Właśnie to, że idę ze znajomymi hamuje moje zapędy i zamiast się zakwaszać idę w niższych tętnach. W każdym razie wszystkim się spodobało i plany są ambitne ;)

KAMAR14 18:04 wtorek, 12 sierpnia 2014

I to jaką moc,chyba że przesadzisz z prędkością i kilometrami,to na drugi dzień się umiera:)
A ja tak niestety robię,bo już nie potrafię chodzić wolno po górach.

witched1 18:37 niedziela, 10 sierpnia 2014
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!