Darek teraz po Tatrach chodzi w milszym towarzystwie, ale jakiś tajemniczy się zrobił trochę na temat tych wycieczek wysokogórskich.. ;)
zaratustra 20:37 środa, 23 października 2013
Może kiedyś jak już się rozbiegamy ;) to pobiegamy po lesie, może na Przehybę. Czy nasz kolega Darek też już całkiem z roweru zrezygnował?
KAMAR14 12:15 wtorek, 22 października 2013
A bieganie jest super, zwłaszcza fristajla po lesie, bez planu, poza drogami :P Żadnych ograniczeń poza potrzebą posiadania minimum orientacji przestrzennej. No i daje w dupę duuuużo bardziej niż bieganie po płaskim, tętna kosmiczne jak trzeba pod górkę podbiegać. Myślę że to niezły trening VO2Max będzie.
zaratustra 07:46 wtorek, 22 października 2013
Ból mięśni nie przystosowanych do biegania jest nawet przyjemny, zresztą mam go już za sobą. Ja mam/miałem problem z bólem który nie pozwalał mi biegać dłużej niż 20min. Po zewnętrznej stronie kolana, taki narastający tępy usztywniający nogę ból. Wszystko wskazuje na to, że przyczynę znalazłem z pomocą Darka który nakierował mnie na hasło "pasmo biodrowo piszczelowe". Rozciągam się od kilku dni, "jeżdżę na butelce" :D I widzę poprawę. Z tego co czytałem wszystko wskazuje na to że Darek trafił z diagnozą. A bikestat? Może kiedyś hurtem wrzucę, pewnie bym używał jak by mi się chciało zdjęcia robić :)
zaratustra 07:40 wtorek, 22 października 2013
Nigdzie nie przechodzę ;). Mi też jest ciężko dodać do roweru bieganie, ale czasami trzeba pewnie przecierpieć swoje żeby przystosować się do nowych obciążeń. Ale chyba strava nie przeszkadza ci wpisywać treningi na bs?...
KAMAR14 07:20 wtorek, 22 października 2013
:) Teraz biega więcej niż jeździ odkąd odkrył co było przyczyną bólu w okolicach kolana, który to ból skutecznie zniechęcał do wszelkich podejmowanych przez niego prób biegowych :) Pisać mu się już nie chce na bikestacie (co nie znaczy że nie zagląda, czego dowodem ten komentaż) i przeszedł na strawę zupełnie. Arek też dołączył do Stavowowców. Na Ciebie kolej Marcin :)!
zaratustra 09:08 poniedziałek, 21 października 2013
Wiem, że już żadna droga w okolicach Sącza nie jest ci obca, ale mnie jeszcze coś czasem zaskoczy. Ten podjazd z Łukowicy do Stronia jest krótki ale treściwy i z fajnymi zakrętami a dodatkowo nowy asfalt, dla mnie świetny na trening.
KAMAR14 13:24 środa, 16 października 2013
e to znane szlaki pokonywales,nie widze nic nowego:)
kr1s1983 07:12 środa, 16 października 2013